Rzeczywistość - Carlos Castaneda
Wszystkie poniższe cytaty pochodzą z książek C. Castanedy:
"Nauki don Juana", "Odrębna rzeczywistość", "Podróż do Ixtlan", "Opowieści o mocy", "Drugi krąg mocy", "Dar Orła", "Wewnętrzny ogień", "Potęga milczenia", "Sztuka śnienia" i "Aktywna strona nieskończoności"
Jednocześnie wszystkim gorąco polecamy przeczytanie powyższych książek
17 - 03 - 2013
Wszystko TO istnieje z powodu naszej uwagi.
Świat nie jest rzeczywisty, nie jest taki, za jaki go uważamy. Nasza percepcja świata jest jedynie jego opisem. Obraz rzeczywistości, który istnieje w umyśle jest jedynie opisem świata, opisem, który został wtłoczony w nas w momencie narodzin. Każdy kto nawiązuje bliższy kontakt z dzieckiem, opisuje mu świat, aż do momentu, kiedy dziecko potrafi postrzegać świat tak, jak został mu on opisany. Członkostwo dziecka w świecie staje się pełnoprawne, gdy potrafi dokonywać takich interpretacji percepcji, które w konfrontacji z opisem potwierdzają go.
Rzeczywistość składa się z nieskończonego strumienia interpretacji postrzegania, które my, jednostki posiadające specyficzne członkostwo, nauczyliśmy się interpretować w ten sam sposób. Nasz odbiór rzeczywistości jest przez nas uznawany za niepodważalny a jest to jedynie jeden z wielu możliwych opisów (podstawowe założenie magii).
Zatrzymanie świata i widzenie.
Postrzegamy tak, jak postrzega drapieżca. Jest to bardzo skuteczny sposób oceniania i klasyfikowania żywności i niebezpieczeństwa. Istnieje też inny sposób postrzegania, z którego potrafimy korzystać. Jest to akt bezpośredniego postrzegania istoty wszechrzeczy, energii samej w sobie, widzenie.
Aby osiągnąć widzenie, trzeba najpierw zatrzymać świat. Strumień interpretacji, zwykle płynący nieprzerwanie, zostaje zatrzymany przez takie okoliczności, które są obce temu strumieniowi. Warunkiem wstępnym dla zatrzymania świata jest całkowite przekonanie. Nowy opis należy przeciwstawić staremu i w ten sposób złamać dogmatyczną pewność.
Po zatrzymaniu świata następnym krokiem jest widzenie, czyli reagowanie na zaproszenie świata znajdującego się poza opisem, który nauczyliśmy się nazywać rzeczywistością.
Zatrzymanie świata pozwala widzieć i magiczna istota, która mówi do nas może być zrozumiana przez nasze ciało, ponieważ codzienny świat się rozpadł.
Zatrzymanie świata to zatrzymanie w nas wyuczonej od dziecka interpretacji, wyuczonego opisu świata. Widzenie wydarza się tylko wtedy, kiedy przemykamy się pomiędzy światami, światem zwykłych ludzi i światem czarowników. Każdy czarownik, który nie widzi, tak samo jak zwykły człowiek, wierzy w swój świat czarownika co doprowadza go do utknięcia w rzeczywistości czarowników. Oba te światy są rzeczywiste bo mogą wpływać na nas.
Liczy się tylko to, kiedy ciało uświadamia sobie, że potrafi widzieć, tylko wtedy możemy poznać, że świat, na który codziennie patrzymy, jest jedynie opisem.
Przejście do świata czarowników otwiera się wtedy, kiedy człowiek nauczy się powstrzymywać wewnętrzny dialog.
Wewnętrzny dialog nas uziemia. Świat jest taki albo inny tylko dlatego, że mówimy sobie, iż jest taki czy inny.
Czarni magowie to nasi współbracia. Czy możemy zboczyć ze ścieżki, którą dla nas wytyczyli? Nasze myśli i czyny są na zawsze zamknięte w ich pojęciach. To niewolnictwo. Droga czarownika prowadzi do wolności. Zawsze kiedy ustaje wewnętrzny dialog, świat rozpada się i ukazują się nasze niezwykłe właściwości, jakby do tej pory były przetrzymywane pod ścisłą strażą naszych słów.
Świat nie poddaje nam się bezpośrednio, ponieważ pomiędzy nim a nami stoi jego opis. Nasze doświadczanie świata jest tylko wspomnieniem doświadczenia. Ciągle przypominamy sobie chwilę, która się właśnie wydarzyła, właśnie minęła. Materialność, cielesność to wspomnienia, jak wszystko, co odczuwamy w świecie. Wspomnienia opisu.
Jesteśmy postrzegającymi istotami, jednak postrzegany przez nas świat jest iluzją. Został stworzony przez opis, który wpajano nam od dzieciństwa. My świetliste istoty, rodzimy się z dwoma pierścieniami mocy, ale używamy tylko jednego do stwarzania świata (pierścień rozumu i mówienia). Czarownik używa do stwarzania świata drugiego pierścienia (pierścienia woli).
Widzenie jest właśnie takie, mówi się z wielką pewnością, a człowiek nawet nie wie, jak to się dzieje. Widzenie, inaczej "stopienie się", to po prostu coś, co nasze ciało odczuwa, czy też robi, kiedy wchodzi w kontakt obserwacyjny z innymi ludźmi albo z czymkolwiek w zasięgu pola świadomości. Ten proces polega na osiągnięciu wewnętrznego spokoju wypełnionego prawdziwą ciszą, a następnie na emisji siebie na zewnątrz, tak aby spotkać się i stopić np. z innym człowiekiem (utożsamienie się).
Kiedy doprowadzi się do konfrontacji pomiędzy dwoma obrazami (świat zwykły, świat czarowników), można prześliznąć się między nimi i dotrzeć do prawdziwego świata osiągając pełnię siebie.
Wszyscy mogą widzieć, a jednak ludzie decydują się nie pamiętać tego, co widzieli.
17 - 03 - 2013
Podstawą naszej istoty jest postrzeganie, a jej magią - stan świadomości. Postrzeganie i świadomość są pojedynczą funkcjonalną całością, całością mającą dwa zakresy. Pierwszym z nich jest "uwaga w tonalu" - zdolność postrzegania zwykłej rzeczywistości (pierwszy krąg mocy). Drugim zakresem jest "uwaga w nagualu", czyli zdolność czarowników do koncentrowania uwagi na niezwykłym świecie (drugi krąg mocy).
Mamy zdolność do porządkowania percepcji codziennego świata i świata czarowników.
Ciało jest pierwszą uwagą, uwagą tonala. Kiedy staje się drugą uwagą, po prostu przechodzi do innego świata.
Ludzką świadomość możemy podzielić na trzy różnej wielkości składniki. Najmniejszy z nich to pierwsza uwaga, codzienna świadomość, zawierająca świadomość ciała fizycznego. Większa część to druga uwaga, świadomość niezbędna do tego, by człowiek mógł dostrzec swój świetlisty kokon i działać jak świetlista istota, zawiera się w niej świadomość świetlistego ciała. Ostatnia i największa część to trzecia uwaga - nieskończona świadomość, która włącza w siebie niedefiniowalne aspekty świadomości ciała fizycznego i świetlistego. Gdyby ktoś wszedł w trzecią uwagę całkowicie, zamieniłby się w to, czym jest naprawdę - w wybuch energii.
Nie jesteśmy po prostu tacy, jakimi się widzimy w zwierciadle zdrowego rozsądku. W rzeczywistości jesteśmy świetlistymi istotami i potrafimy to sobie uświadomić oraz możemy dotrzeć do różnych aspektów naszej uwagi (świadomości).
Będąc po lewej stronie, w drugiej uwadze, mamy percepcję postrzegania wszystkiego jednocześnie, tzw. intensywność (percepcja równoległa w odróżnieniu od zwykłej szeregowej percepcji, liniowej w czasie).
Znane i nieznane należą do tej samej kategorii, gdyż jedno jak i drugie znajduje się w zasięgu ludzkiej percepcji, natomiast wszystko, co przekracza granice naszej percepcji, jest niepoznawalne. Świat jest taki, na jaki wygląda, a jednak taki nie jest. Nie jest tak stały, jak każą nam wierzyć zmysły, ale nie jest też ułudą. Coś z zewnątrz działa na nasze zmysły, więc postrzegamy, ale to co postrzegamy nie jest faktem tego samego rodzaju, gdyż uczymy się, co powinniśmy dostrzegać. Iluzją jest to co dostrzegają nasze zmysły (ta wyuczona interpretacja).
Widzenie ludzi
Ludzie widziani na odległość przyjmują formę podobną do grzyba, różnią się kształtem, blaskiem oraz wielkością żywionych w stosunku do nich uczuć, począwszy od umiarkowanej przyjemności, a skończywszy na odrazie. Kiedy widzimy bezpośrednio daną osobę, jej ludzkie cechy ukazują się jako podobna do jaja wiązka świetlistych włókien. Widząc ludzi (czarowników) z dużą mocą osobistą widzimy inne formy: miska odwrócona do góry dnem, inne bardziej okrągłe, mające różne wypustki, budzące sympatię, dające się wyczuć w nich wrodzone poczucie szczęścia. W przeciwieństwie do przyziemnej ociężałości poprzednich, te sprężyście podskakują.
Bańka percepcji
Znajdujemy się wewnątrz bańki, w której zostaliśmy umieszczeni w momencie narodzin. Z początku bańka, jest otwarta, ale potem zaczyna się zamykać, aż w końcu, zostajemy w niej zapieczętowani. Ta bańka to nasza percepcja. Przez całe życie pozostajemy w jej środku. A to, co postrzegamy na jej zakrzywionych ściankach, jest naszym własnym odbiciem. To co się odbija jest naszym obrazem świata (opis, który stał się obrazem). Zadanie nauczyciela polega na przemianie obrazu tak, aby przygotować świetlistą istotę na moment otwarcia bańki z zewnątrz przez dobroczyńcę. Bańkę otwiera się, żeby pozwolić świetlistej istocie zobaczyć swoją pełnię. Nauczyciel pracuje wewnątrz bańki, przemienia obraz świata (wyspę tonala), który jest dziełem naszego postrzegania nauczonego skupiania się na pewnych elementach. Zadanie nauczyciela polega na oczyszczeniu jednej połowy bańki (lewej) i zreorganizowaniu wszystkiego w drugiej części. Tą oczyszczoną połowę może zająć coś co czarownicy nazywają wolą. Do dobroczyńcy należy otwarcie bańki z tej strony, którą oczyszczono. Wtedy czarownik ma władzę swojej pełni. Połowa bańki stanowi główne centrum rozumu, tonala, druga - główne centrum woli, naguala.
Percepcja a punkt połączenia (punkt scalający)
Percepcja może zachodzić gdyż w każdym z nas istnieje czynnik nazywany punktem połączenia, który selekcjonuje odpowiednie emanacje zewnętrzne i wewnętrzne (z emanacji zbudowane jest wszystko we wszechświecie) i łączy je ze sobą. Zwykłe postrzeganie związane jest ze zwykłą pozycją punktu połączenia na naszym kokonie.
W stanie całkowitej świadomości wytwarzany jest blask, który dla widzącego wygląda jak rozbłysk jasności w całym świetlistym jaju. Jest to eksplozja światła o takiej mocy, że granice osłonki zostają rozerwane i wewnętrzne emanacje rozprzestrzeniają się w nieskończoność.
Widzący, którzy z rozmysłem osiągają totalną świadomość, przy pełnej świadomości stapiają się ze swobodnymi emanacjami i wślizgują się w wieczność.
Proces wewnętrznego dialogu jest siłą utrwalającą pozycję punktu połączenia. U dzieci na początku położenie tego punktu nie jest trwałe. Ich wewnętrzne emanacje znajdują się w ciągłym ruchu, a punkt połączenia wędruje po całym ludzkim paśmie. Gdy nauczymy się gadać do siebie, uczymy się posługiwać wolą. Nasza wola każe nam gadać do siebie. Aby przestać to robić należy użyć dokładnie tej samej metody: trzeba posłużyć się wolą, wytworzyć w sobie taką intencję.
Tylko u ludzi punkt połączenia jest odpowiedzialny nie tylko za łączenie emanacji, ale też za ignorowanie niektórych połączeń, aby naszą percepcję uszlachetnić i oczyścić. Punkt połączenia przesunięty ze swej zwykłej pozycji potrafi budować światy zupełnie inne od naszego.
Stałość i materialność, które uważamy za cechy świata mieszczącego się w granicach naszej percepcji, to jedynie siła łączenia. Realność świata nie jest iluzją. Iluzją jest trwałość pozycji punktu połączenia.
Jesteśmy w naszym normalnym świecie i unieruchomienie naszego punktu połączenia jest tak silne, że wymazało naszą pamięć i zapomnieliśmy, skąd i w jakim celu tu przyszliśmy.
Ćwiczenie dotyczące zmiany percepcji
Kiedy nauczysz się rozdzielać obrazy i zawsze widzieć podwójnie, wtedy musisz skoncentrować swoją uwagę na przestrzeni pomiędzy tymi dwoma obrazami. Zmiana godna uwagi pojawi się właśnie w tym miejscu (odczucie) (jak tablice z Chartres, jak oddzielanie dwóch obrazów 2D z dwojga oczu), patrzenie kątem oka.
Ćwiczenia pomagające zatrzymać dialog wewnętrzny
Ćwiczenie pozwalające zatrzymać wewnętrzny dialog polega na utrzymywaniu zezującego spojrzenia tuż nad horyzontem, tak, że można w jednej chwili zobaczyć wszystko co znajduje się przed oczami.
Używa się też właściwego sposobu chodzenia, który jest podstępem. Praktykujący, zginając palce, zwraca uwagę tonala na ramiona. Potem, patrząc bez skupiania wzroku na którymś z punktów bezpośrednio przed sobą, otrzymuje pole widzenia zaczynające się od czubków palców, a kończące nad horyzontem, dosłownie zalewając swój tonal informacjami. Ten zaś, pozbawiony selektywnego i silnego kontaktu z elementami swojego opisu, nie jest w stanie mówić do siebie i dlatego praktykujący pogrąża się w ciszy (zatrzymanie dialogu wewnętrznego).
Wykonywanie nierutynowych czynności wszczepia ideę działania bez oczekiwania czegokolwiek w zamian. Wymazanie osobistej historii i śnienie to techniki służące do zatrzymania wewnętrznego dialogu. Aby wymazać osobistą historię korzysta się z trzech technik: odrzucenia własnej ważności, odpowiedzialności i korzystania ze śmierci jako doradcy.
Przemiana nie oznacza wymazania czegokolwiek (z wyspy tonala), ale raczej zmianę przeznaczenia elementów (przyznajemy drugoplanowe miejsce elementom, które przedtem były najważniejsze). Rośliny mocy też działają na tonal zalewając go informacjami, zmuszając do zatrzymania wewnętrznego dialogu, powodują jednak nieopisane zniszczenie ciała.
Najlepiej wymazać całą osobistą historię ponieważ wtedy uwalniamy się od obciążających myśli innych ludzi.
My i wszystkie istoty na Ziemi jesteśmy postrzegającymi. Włókna nie są po to aby ochraniać, tylko po to, żeby pokierować percepcją naguala, w podobny sposób, w jaki oczy służą tonalowi.
24 - 03 - 2013
TONAL I NAGUAL
Cały wszechświat składa się z sił bliźniaczych, które są względem siebie jednocześnie przeciwstawne i komplementarne. Nasz świat i świat istot nieorganicznych są bliźniaczymi światami.
My wszyscy jako świetliste istoty mamy sobowtóry. Sobowtór jest tym samym co dana osoba. Sobowtór jest świadomością naszego istnienia jako świetlistych istot. To sobowtór śni nas.
Każdy człowiek to dwie strony, dwie oddzielne istoty, dwie kopie, które zaczynają działać w momencie narodzin (tonal i nagual). Tonal jest opiekunem chroniącym samą esencję naszej istoty. Opiekun ma szerokie horyzonty i jest wyrozumiały. Tonal często zostaje zamieniony w nas wszystkich w małostkowego, o ograniczonym umyśle i despotycznego strażnika, podczas gdy powinien być tolerancyjnym opiekunem. Tonal zaczyna się przy narodzinach a kończy w momencie śmierci. Tonal jest wszystkim, na czym spoczywa nasz wzrok, tworzy w pewnym sensie świat. Każdy z nas ma osobisty tonal, ale istnieje też tonal zbiorowy (tonal epoki).
Tonal zawiera umysł, duszę, intelekt, energię, boga, itp. (???)
Nagual jest poza wyspą tonala, otacza ją, tam krąży moc.
Pełnia jako "zrównoważenie" tonala i naguala.
Folgowanie sobie to osłabianie naszego tonala.
Nagual nigdy się nie kończy i nie ma żadnych ograniczeń. Nagual jest jedyną częścią nas, która potrafi tworzyć, nagual jest odpowiedzialny za kreatywność. Moc pochodzi z naguala.
Każdy tonal ma dwie strony. Jedna z nich, to strona zewnętrzna, brzeg, powierzchnia wyspy. Ta bardziej surowa część związana jest z działaniem. Druga to decyzje i osądy - tonal wewnętrzny, który jest łagodniejszy, delikatniejszy i bardziej złożony. Właściwy tonal to taki, w którym te dwa poziomy znajdują się w stanie doskonałej harmonii i równowadze.
Schematyczne przedstawienie budowy Wszechświata i zarazem człowieka.
Podstawowa zasada postępowania czarownika polega na tym, że podejmuje on decyzje z taką uwagą, iż nic, co w ich rezultacie się wydarza, nie może go zaskoczyć, ani tym bardziej osłabić jego mocy. Ścieżka czarownika opiera się na harmonii, na początku to harmonia między czynami i decyzjami, a potem harmonia między tonalem i nagualem.
Nagual może wyłonić się tylko dzięki doładowywaniu tonala, to doładowywanie zwane jest osobistą mocą.
Nasze oczy są oczami tonala, mówiąc precyzyjniej, zostały przez niego wyszkolone. Tonal nie puszcza naszych oczu. Chodzi o przekonanie tonala, że istnieją inne światy, które mogą przesuwać się przed tymi samymi oczami (wolnymi oczami).
Wyspa tonala musi zostać wymieciona do czysta i utrzymywana w czystości. Sekret czarownika zawiera się w tym, że wie,jak dostać się do naguala, ale kiedy już się tam znajdzie nie wie, jak robi to, co robi. Jedynym sposobem obrony przed nagualem jest bycie niewzruszonym (nie zwracanie uwagi na niego). Żeby utrzymać porządek, trzeba być doskonałym tonalem, a to oznacza świadomość wszystkiego, co się dzieje na jego wyspie.
Ktoś kto nie widzi, każdy nie znany mu przejaw naguala interpretuje jako coś, co zna. Jego oczy nie spostrzegają nic nadzwyczajnego, będąc oczami tonala, muszą się ograniczać do świata tonala.
Nagual szybuje, lata albo robi to, co może robić, tylko w czasie naguala i nie ma to nic wspólnego z czasem tonala. Te dwa porządki nie idą ze sobą w parze.
Nauczyciel używa godnego przeciwnika, żeby zmusić ucznia do zmiany życia. Tonal nie wie, że decyzje należą do sfery naguala. Kiedy myślimy, że je podejmujemy, przyznajemy jedynie, że coś poza naszym zrozumieniem kształtuje je, a my tylko zgadzamy się na to.
Nie można dotrzeć do wyjaśnienia czarowników, dopóki z własnej woli nie użyło się tonala, żeby zrozumieć własne działania w nagualu. Aby wykorzystać naguala, musi dominować punkt widzenia tonala. Uporządkowanie naszego postrzegania przynależy wyłącznie do sfery tonala, tylko tam działania uzyskują swój ład. Dlatego punkt widzenia tonala jest narzędziem.
Otwarcie bańki percepcji powoduje rozwinięcie skrzydeł percepcji co zmusza do dotknięcia swojej pełni.
Jesteś wiązką, nagual jest niewyrażalny. Wszystkie możliwe uczucia, istoty i jaźnie pływają w nim jak łodzie, spokojne, niezmienne, wieczne. Potem klej życia spaja ze sobą niektóre z nich, stwarzając istotę. Istota pojawia się w tonalu, kiedy siła życia złączy ze sobą wszystkie potrzebne uczucia. Każdy z nas ma centrum, z którego da się obserwować naguala - wolę. Czarownik, który włada pełnią siebie, może w dowolny sposób połączyć części swojej wiązki.
Podstawowa jest forma ludzka, inaczej ludzkie uczucia, prawdopodobnie dla nas najprzyjemniejsza. Ta wiązka to bańka percepcji, która otwiera się, kiedy zanurzamy się w nagualu. Można sprawić, żeby wiązka uczuć zebrała się w dowolnym miejscu. Można postrzegać "tutaj" i "tam", równocześnie w kilku punktach. Jesteś bezimienną wiązką uczuć. Rozum jedynie odbija porządek wewnętrzny i niczego o nim nie wie. Może być jedynie świadkiem skutków działania tonala, ale nigdy nie uda mu się go pojąć ani wytłumaczyć. Poprzez wolę możemy być świadkami skutków działań naguala, a poprzez rozum jesteśmy jedynie świadkami skutków działania tonala. Tonal i nagual to ostatnie dwa punkty, które składają się na pełnię człowieka. Tonal każdego z nas jest jedynie odbiciem nie dającego się opisać nieznanego obdarzonego porządkiem. Natomiast nagual to tylko odbicie nieopisanej pustki, która zawiera wszystko.
ŚWIADOMOŚĆ, WOLA, INTENCJA, EMANACJE
Ludzie są istotami, stworzonymi z wielu warstw świetlistości. Wyglądają jak włókna, ale w rzeczywistości są to warstwy jak w cebuli. Czarownicy muszą utrzymać warstwy złączone. Śnienie dociska warstwy, kiedy czarownik uczy się śnienia, obie jego uwagi zazębiają się.
Czarownicy nie umierają. Osiągnięcie drugiej uwagi scala obie uwagi w jedną, a ta staje się pełnią człowieka.
Śniące ciało - sobowtór - jest to energia świetlistego ciała, biaława widmowa emanacja, którą skupienie drugiej uwagi zmusza do przybrania kształtu trójwymiarowego ciała. Energia świetlistej istoty może być przekształcona przez wolę praktycznie we wszystko.
Niektóre miejsca mocy to dziury w tym świecie. Ten, kto nie ma już ludzkiego kształtu, może przejść przez taką dziurę w nieznane do innego świata. Tamten świat i ten, w którym żyjemy, znajdują się na dwóch równoległych liniach. Czasem można tam dotrzeć w śnieniu.
Śniące ciało ma inne intencje niż ciało fizyczne. Śniące ciało może na przykład przejść przez ścianę, bo zna intencję rozpływania się w powietrzu. Fizyczne ciało zna intencję jedzenia, ale nie zna intencji znikania. Dla fizycznego ciała przejście przez ścianę byłoby równie niemożliwe, co dla śniącego ciała jedzenie. intencja jest obecna we wszystkim. Znając intencję stwarzania rzeczy i wyrażając ją, można te rzeczy przywołać (intencja jako program).
Wola składa się z intencji i skutku. Wola jest tak pełną kontrolą drugiej uwagi, że nazywa się ją drugim ja.
Trzecia uwaga - stan totalnej świadomości.
Ludzkie istoty wyglądają dla widzącego jak świetliste jaja, jajowaty kształt to tylko zewnętrzny kokon, matowy, który zawiera świetlisty rdzeń, rdzeń świadomości. Aby żywa istota mogła się uwolnić, skorupka musi zostać skruszona od środka. Utrata ludzkiego kształtu jest jedynym sposobem na rozbicie tej skorupki, by uwolnić świetlisty rdzeń świadomości.
Czas jest esencją uwagi, substancją, z której Orzeł tworzy swoje emanacje. Człowiek zaznajamia się z czasem, wchodząc w dowolny aspekt drugiej uwagi.
Każda żywa istota jest zmuszana przez siłę życiową do patrzenia w jedną wersję rzeczywistości. Patrzenie w nią oznacza uwięzienie w niej. Wola należy do koła czasu, jest to coś w rodzaju sztywnej wypustki, która zahaczona o koło czasu może nim obracać. Każdy kto obrócił koło czasu może zajrzeć w każdą wersję rzeczywistości i wyciągnąć z niej to co chce.
Oczy chwytają intencję.
Nie istniej żaden świat przedmiotów, lecz tylko wszechświat emanacji Orła. Istnieje znane, nieznane i niepoznawalne, które nie mieści się w granicach naszego pojmowania, nie daje się opisać, ani zrozumieć. Cechą nieznanego jest to, że daje nam poczucie nadziei i szczęścia. Człowiek czuje euforię i przypływ sił. W obliczu nieznanego osiąga szczyt swoich możliwości. Niepoznawalne nie ma żadnych energetyzujących właściwości, widzący je czuje się wyczerpany i traci jasność umysłu.
Celem istnienia wszystkich czujących istot jest powiększanie świadomości. Orzeł to niepojęta siła z której biorą swój początek wszystkie czujące istoty, wszelka świadomość. Stwarza on czujące istoty, by żyły i wzbogacały swym życiem daną im świadomość, którą Orzeł pożera w chwili śmierci czującej istoty. Siłę nazywaną Orłem trafniej byłoby określić jako coś co przyciąga nasza świadomość, jak magnes przyciąga opiłki żelaza.
Emanacje Orła w gruncie rzeczy są rozkazami. Emanacje te są samoistnym, niezmiennym zjawiskiem, które zawiera w sobie wszystko, co istnieje, zarówno znane, nieznane i niepoznawalne. Jedynie niewielki fragment tych emanacji pozostaje w zasięgu człowieka. Emanacje działają w przymusowy sposób na wszystkie żywe istoty, które muszą je wykorzystywać.
Organizmy są tak zbudowane by wychwytywać pewien zakres tych emanacji i dla każdego gatunku ten zakres jest inny. Emanacje wywierają wielki nacisk, który powoduje, że organizmy budują sobie obraz świata zgodny z własnym zakresem postrzegania. Emanacje interpretujemy jako rzeczywistość. Świetlistość człowiek pochodzi od emanacji Orła zamkniętych w naszym jajowatym kokonie. Postrzeganie polega na dopasowywaniu emanacji zawartych wewnątrz naszego kokonu do tych, które znajdują się na zewnątrz.
Emanacje są obdarzone samoświadomością, żywe i wibrujące (Orzeł to źródło, rdzeń a emanacje to algorytmy, programy).
Percepcja to stan połączenia emanacji wewnętrznych z odpowiadającymi im emanacjami zewnętrznymi. Dzięki temu połączeniu każda żywa istota może posiadać świadomość.
Emanacje na zewnątrz kokonu wywierają nacisk na emanacje wewnętrzne. Ten napór określa stopień świadomości każdej żywej istoty. Każda z emanacji jest źródłem nieograniczonej energii.
Świadomość to bursztynowy blask zawarty w kokonie żywych istot. U człowieka obszar objęty tym blaskiem ma kształt wąskiej, pionowej smugi, która przebiega przez całą długość kokonu przy jego prawej krawędzi. Widzący potrafią przesunąć tę smugę blasku i spowodować jej rozprzestrzenienie w głąb kokonu przez całą jego szerokość.
To czego nie pamiętamy jest uwięzione w innych obszarach naszej całkowitej istoty. Używanie tych obszarów nazywa się widzeniem. Widzenie to obnażanie istoty wszystkiego, obserwacja nieznanego i wgląd w niepoznawalne.
Łączenie emanacji, których używamy rutynowo, to percepcja codziennego świata, zaś łączenie emanacji, których w życiu codziennym nigdy nie wykorzystujemy to widzenie (nie ma nic wspólnego z wzrokiem).
Świadomość znajduje się na zewnątrz, prawdziwa tajemnica nie kryje się w naszym wnętrzu.
Swobodne emanacje z natury zatrzymują te, które znajdują się wewnątrz kokonu i chodzi o to, by pozwolić swobodnym emanacjom na stopienie z tym, co znajduje się wewnątrz nas. Stopień świadomości każdej żywej istoty zależy od tego, na ile potrafi ona poddać się naporowi swobodnych emanacji.
Świadomość rośnie od chwili poczęcia. Seks służy przekazywaniu blasku świadomości, do tworzenia życia. Podczas aktu seksualnego emanacje we wnętrzu kokonów obydwojga partnerów stają się niezwykle pobudzone. W chwili kulminacji od każdego kokonu oddziela się fragment blasku świadomości i fragmenty pochodzące od obojga partnerów stapiają się ze sobą. Przy urodzeniu dziecka blask świadomości rodziców kurczy się, a blask dziecka - wzmaga się. Gdy świadomość dzieci wzrasta, w świetlistym kokonie rodziców pojawia się ciemna plama w miejscu, z którego został zabrany blask, zazwyczaj to miejsce znajduje się w połowie wysokości kokonu.
Świadomość dorosłego człowieka, dojrzała w procesie wzrostu, nie może być już nazywana świadomością, bo po modyfikacjach stała się czymś intensywniejszym i bardziej skomplikowanym. Widzący nazwali to uwagą. Świadomość jest materiałem wyjściowym a uwaga ostatecznym produktem dojrzewania. Uwaga polega na okiełznaniu i powiększaniu świadomości w procesie życia.
U ludzi istnieją trzy rodzaje uwagi, a raczej trzy poziomy osiągnięć. Pierwsza uwaga człowieka to zwierzęca świadomość, którą w procesie nabywania doświadczeń rozwinęliśmy w skomplikowaną, subtelną i niezwykle kruchą umiejętność radzenia sobie ze wszystkimi aspektami codziennego życia. Dla widzących, pierwsza uwaga to blask świadomości, który uzyskał niezwykłą jaskrawość. Ten blask jest skupiony na powierzchni kokonu i obejmuje to co znane. Druga uwaga jest bardziej złożoną i wyspecjalizowaną postacią blasku świadomości. Pojawia się gdy człowiek zaczyna wykorzystywać nie używane wcześniej emanacje znajdujące się wewnątrz kokonu. Wejście w drugą uwagę jest bardzo łatwe a jej przyciągane niemal nieodparte. Można stać się więźniem labiryntów drugiej uwagi.
Czarownik wchodzi w stan trzeciej uwagi, gdy blask świadomości przekształca się w wewnętrzny ogień, nie rozszerza się stopniowo lecz obejmuje naraz wszystkie emanacje Orła zawarte w ludzkim kokonie. W chwili śmierci wszyscy ludzie wchodzą w niepoznawalne, a niektórzy nawet osiągają stan trzeciej uwagi, ale trwa to tylko krótką chwilę i służy jedynie oczyszczeniu pokarmu dla Orła.
Najwyższe osiągnięcie człowieka to dojść do poziomu trzeciej uwagi nie tracąc przy tym siły życia i nie stając się odcieleśnioną świadomością ulatującą jak płomyk w stronę dzioba Orła, który za chwilę ją pożre.
Świadomość zaczyna się od nieustającego nacisku wywieranego przez swobodne emanacje na te, które są zamknięte we wnętrzu kokonu. Ten napór zatrzymuje ruch uwięzionych emanacji, które usiłują przebić kokon i zginąć. Wszystkie istoty żywe dążą do śmierci i jedynie świadomość ją powstrzymuje.
Świadomość przeciwstawia się śmierci, a jednocześnie przyciąga ją, gdyż jest pokarmem Orła. Wszystkie organiczne istoty oprócz człowieka wyciszają swoje pobudzone emanacje wewnętrzne, tak by mogły się one połączyć z odpowiednikami na zewnątrz. Ludzie tego nie robią a w zamian ich pierwsza uwaga sporządza inwentarz emanacji Orła zawartych wewnątrz kokonu.
Pierwsza uwaga obserwuje samą siebie, próbuje zauważyć swoje cechy. Sporządzanie inwentarza jest nakazem Orła, ale sposób jego wykonania zależy od woli. U ludzkich istot pierwsza uwaga pochłania cały blask świadomości i ani odrobina energii nie pozostaje wolna. Czarownicy, którzy muszą wejść w nieznane muszą też oszczędzać energię. Można ją uzyskać przez wykorzenienie zbędnych nawyków. Wtedy świadomość przestaje być zaabsorbowana sobą i może się skupić na czymś innym.
Siłę obecną we wszystkim, co istnieje, nazwano wolą emanacji Orła, intencją. Życie oznacza świadomość. Bycie świadomym oznacza, że emanacje, które tworzą świadomość, są w czymś zamknięte.
Emanacje Orła zawsze występują w zbitkach, które nazwano wielkimi pasmami emanacji. Pasm jest nieskończenie wiele, ale na Ziemi istnieje 48 typów organizacji, 48 typów zbitek lub struktur. Na jednym paśmie powstaje życie organiczne, na siedmiu pasmach tworzą się nieorganiczne bąble świadomości a 40 pasm wytwarza bąble pozbawione świadomości, te pasma generują wyłącznie organizację.
Orzeł rozsyła świadomość przez trzy gigantyczne wiązki emanacji przebiegające przez 8 wielkich pasm (różowa - rośliny, brzoskwiniowa - owady, bursztynowa - człowiek i inne zwierzęta). Człowiek związany jest z bursztynową wiązką. Blask świadomości człowieka może mieć różne odcienie bursztynu, które zawsze oznaczają różnice w poziomie świadomości. Najpospolitsze odcienie to bursztyn różowy i jasnozielony, niebieski jest rzadszy ale najrzadszy ze wszystkich jest odcień czystego bursztynu.
Czterdzieści pasm nie wytwarza świadomości, lecz konfiguracje energii nieożywionej, nazwane naczyniami. Kokony są polami energetycznej świadomości a naczynia to sztywne osłonki, które wiążą emanacje, ale nie są polami energetycznej świadomości. Cały świat składa się z 48 pasm, ale świat wytworzony przez punkt połączenia, który normalnie postrzegamy, złożony jest z fragmentów 2 pasm: jedno to pasmo organiczne, a drugie ma tylko strukturę, ale nie występuje w nim świadomość.
Istnieją inne kompletne światy, które nasze punkty połączenia potrafią poskładać w całość, jest ich siedem, po jednym dla każdego pasma świadomości. Dwa z tych siedmiu łatwo poskładać.
Trzy techniki pozwalające na regularne przesuwanie punktu połączenia z jego zwykłej pozycji na inne: mistrzostwo w sztuce skradania się, mistrzostwo intencji, mistrzostwo w śnieniu. Skradanie się opiera się na systematycznej kontroli zachowania.
Konsekwentne zachowywanie się w nietypowy dla siebie sposób lekko przesuwa punkt połączenia. Sztuka skradania polega na specyficznym zachowaniu wobec innych ludzi, które można określić jako ukradkowe. Mali tyrani zmuszają widzących do używania zasad skradania, dzięki czemu pomagają im przesunąć ten punkt.
Ziemia jest gigantyczną żywa istotą, podporządkowaną tym samym siłom co my. Ziemię otacza świetlista kula, kokon, w którym zamknięte są emanacje Orła. Ziemia posiada wszystkie emanacje występujące w kokonie człowieka, a także w kokonach wszystkich żywych istot organicznych i nieorganicznych.
W chwili gdy emanacje wewnątrz kokonu czarownika połączą się z odpowiednimi emanacjami we wnętrzu kokonu Ziemi, czarownik może otrzymać niezwykłe wzmocnienie, jest to impuls, który nadchodzi ze świadomości Ziemi. Zwykle żywe istoty używają tego połączenia w ograniczony sposób do postrzegania swojego świata. Dzięki wzmocnieniu uzyskanemu od Ziemi punkt połączenia tworzy inne światy. Dopiero po osiągnięciu stanu absolutnego wyciszenia można wykorzystać to wzmocnienie.
Siła łączenia może zarówno pomóc w przemieszczaniu punktu połączenia, jak i utrzymać go nieruchomo, w stałym położeniu. Ten jej aspekt, który utrzymuje punkt połączenia w stałej pozycji, to wola, ten zaś, który pozwala go przesuwać, to intencja. Tajemnicą jest, w jaki sposób wola, bezosobowa siła łączenia, zmienia się w intencję, siłę zindywidualizowaną, którą może użyć każdy człowiek.
Tę zmianę jest niezmiernie łatwo przeprowadzić, ale nie tak łatwo jest przekonać siebie, że jest to możliwe. Właśnie tu znajduje się nasz zawór bezpieczeństwa. Musimy być przekonani, a nikt z nas tego nie chce.
Ludzka postać, osobowość, nadawane są przez siłę łączenia emanacji rozświetlonych przez blask świadomości w ściśle wyznaczonym miejscu, gdzie normalnie znajduje się punkt połączenia. Ta siła nadaje nam osobowość, dlatego bycie osobą oznacza, że czujemy przymus utożsamiania się z nią, a w konsekwencji utożsamiania się z punktem, w którym się ona rodzi.
Gdy punkt połączenia opuszcza swą pierwotną pozycję, przestajemy być podporządkowani sile, która nadaje nam osobowość, prowadzi to do niezwykłego poczucia dystansu.
Siła toczenia (lawina, kręgi) to środek, przez który Orzeł rozszerza życie i świadomość, oddaje je w depozyt, ale ta sama siła, jeśli mogę się tak wyrazić, zbiera też czynsz, sprawia, że wszystkie żywe istoty umierają. Siła toczenia posiada dwa aspekty. Lawina wiąże się wyłącznie z destrukcją i śmiercią. Z kolei kręgi podtrzymują życie i świadomość, odpowiadają za spełnienie i celowość. Oba te aspekty stapiają się ze sobą, ale nie są tym samym. W każdej żywej istocie istnieje subtelna równowaga tych dwóch sił (aspektów).
Dopóki człowiek posiada kokon nie może aspirować do nieśmiertelności.
Wzmocnienie Ziemi to siła, która łączy wyłącznie bursztynowe emanacje. Wznosi ona świadomość na niewyobrażalne poziomy. Jest to eksplozja nieograniczonej świadomości, nazywana całkowitą wolnością.
Gdy punkt połączenia oddala się od zwykłej pozycji i osiąga pewną głębokość, przekracza barierę, która na krótki moment zaburza jego umiejętność łączenia emanacji. Doświadczamy wówczas chwilowego wyłączenia percepcji i tę barierę możemy zobaczyć w postaci zwału mgły, można ją poczuć, tak jakbyśmy przebijali całym ciałem cienką zasłonkę z papieru lub też można myśleć o niej jako o abstrakcyjnej barierze percepcji.
Brak inwentarza uwalnia punkt połączenia.
Matryca człowieka to ogromna wiązka emanacji w wielkim paśmie życia organicznego. Emanacje, które do niej należą, występują jedynie w obrębie ludzkiego kokonu. Matryca człowieka to ta część emanacji Orła, którą widzący mogą widzieć bezpośrednio nie narażając się na żadne niebezpieczeństwo. Sednem opanowania intencji jest zasada, że nasz rozkaz (algorytm, program) jest rozkazem (algorytmem, programem) Orła.
Widzący potrafią zobaczyć matrycę człowieka zawsze gdy tego zapragną. Dlatego przekonali się, że to, co kiedyś nazwano Bogiem, to statyczny prototyp człowieczeństwa, pozbawiony jakiejkolwiek mocy.
Istota wszechświata przypomina świetliste nici biegnące w nieskończoność we wszystkich kierunkach, jaśniejące włókna są świadome swego istnienia. Istota ludzka widziana przez czarownika, wygląda jak unoszący się, olbrzymi, świetlisty kształt, który poruszając się, ryje głęboką bruzdę w energii Ziemi, jakby ów kształt miał korzeń i wlókł go za sobą.
Człowiek ma ciemną stronę, która nazywa się Głupota.
Jesteśmy istotami tak uzależnionymi od wzroku, tak zdominowani przez patrzenie oczami drapieżcy, iż wszystko, co widzimy, musi być wyrażone za pomocą terminów dostępnych normalnie widzącemu drapieżcy. Świadomość i percepcja idą ze sobą w parze i są ściśle związane z punktem połączenia i jego poświatą. Poświata świadomości jest obecna wszędzie tam, gdzie znajduje się punkt połączenia, w nim właśnie włókna energii łączą się w postrzeganie. Jednak z powodu odmiennej pozycji punktu połączenia, nowy świat nie może być naszym światem spraw codziennych. Punkt scalający może przemieszczać się w obrębie kokonu, wtedy powstające światy ciągle należą do wymiaru ludzkiego, jak też punkt ten może wyjść poza kokon i wtedy postrzeganie wywołuje powstawanie światów niedostępnych rozumowi, światów niepoznawalnych.
Cud magii polega na tym, że każdy jej adept musi sprawdzić wszystko w oparciu o własne doświadczenie. Nie chodzi tylko o zapamiętywanie zasad magii ale aby je zastosować.
Punkt scalający "wychodząc" poza kokon rozciąga granice pola energii, rozpycha je, ale nigdy ich nie przerywa. Wtedy kształt pola energii człowieka zmienia się z jaja w kształt fajki by ostatecznie upodobnić się do cienkiej linii energii. Ruch punktu połączenia może być spowodowany przez sen, spożycie pewnych roślin, głodówkę, poddanie się długotrwałemu stanowi przemęczenia i napięcia.
Świat jest jak cebula, ma wiele warstw a świat który znamy, jest zaledwie jedną z nich. Ciało energetyczne może przekraczać różne warstwy wszechświata.
Starożytni mieli bardzo realistyczny pogląd na postrzeganie i świadomość, ponieważ wyrósł on z ich obserwacji otaczającego ich wszechświata. Natomiast ludzie współcześni mają absurdalnie nierealistyczny pogląd na postrzeganie i świadomość, ponieważ wyrasta z ich obserwacji porządku społecznego i styczności z nim.
Śnienie jest realne bo jest stanem wytwarzającym energię.
Aby się rozwijać ludzie muszą najpierw uwolnić swą świadomość z okowów porządku społecznego, wtedy intencja skieruje ją na nowa ścieżkę ewolucji. Energia potrzebna czarownikom do tego, by wymusić ruch ich punktu połączenia, pochodzi z królestwa istot nieorganicznych. Aby manewrować punktem połączenia we właściwy sobie sposób, czarownicy potrzebują olbrzymich ilości energii, czerpią ją ze świata istot nieorganicznych udając się do tamtego świata.
W dążeniu do poszerzania naszej świadomości nie wolno nam się cofać przed żadnym ryzykiem i wzdragać się przed stosowaniem najdrastyczniejszych środków. Jednak tylko zdrowy umysł może zapewnić poszerzenie świadomości.
Świadomość jest elementem energetycznym środowiska i czarownicy widzą ją jako poświatę do której potrafią przyczepić swoje ciało energetyczne i poruszać się wraz z nią. Umiejętność wykorzystania świadomości jako energetycznego elementu naszego środowiska jest istotą magii.
Cele magii: uwolnienie istniejącej w nas energii poprzez nieskazitelne życie, użycie tej energii do rozwijania ciała energetycznego przez ćwiczenia w śnieniu, wykorzystanie świadomości jako elementu środowiska, aby ciałem energetycznym i jego fizycznym odpowiednikiem wkroczyć do innych światów. Wykorzystanie świadomości jako elementu środowiska pozwala uniknąć wpływu istot nieorganicznych i nadal czerpać od nich energię.
Dla widzącego najjaśniejsza część punktu połączenia skierowana jest na zewnątrz w przypadku kobiety, a do wewnątrz w przypadku mężczyzny.
Zazwyczaj wydarzenia, które zmieniają bieg naszej drogi, nie dotyczą nas osobiście, a jednak, pomimo to, dotykają nas w niezwykle osobisty sposób.
Przygotowanie albumu pamiętnych wydarzeń życia jest ćwiczeniem z dyscypliny i bezstronności. Jest też sposobem rozprowadzania nie wykorzystywanej energii pochodzącej z ciała fizycznego, która uległa dyslokacji, została wypchnięta z naszego zasięgu poprzez okoliczności powszedniego życia.
Pamiętne zdarzenia, których poszukujemy do albumu, kryją w sobie mroczny dotyk tego, co bezosobowe. Każdy szczegół istotnego wydarzenia jest częścią mapy. Taka jest natura nieskończoności: kiedy przekraczamy pewien próg, rysuje przed nami określony schemat.
Nieskończoność jest wszystkim co nas otacza. Inni nazywają ją duchem, mrocznym morzem świadomości i że jest to coś, co istnieje poza nami i rządzi naszym życiem.
Intencja to aktywna strona nieskończoności. Czarownicy wiedzą, że wszystko, co mają, to sposobność stopienia się z intencją nieskończoności. Nagual jest pusty i pustka ta nie jest odzwierciedleniem świata, lecz odzwierciedleniem nieskończoności.
Potęga rewizji życia polega na tym, że podnosi z dna wszystkie odpady naszego życia i wynosi je na powierzchnię. Strumień włókien, który odnosi się do rewizji życia, nazwano mrocznym morzem świadomości, a także Orłem. Każda istota we wszechświecie łączy się z mrocznym morzem świadomości w okrągłym, świetlistym punkcie nazwanym punktem scalającym. W tym punkcie, za sprawą tajemniczego aspektu mrocznego morza świadomości rodzi się percepcja. Tym, co przeobraża świetliste włókna w bodźce zmysłowe, jest mroczne morze świadomości. Ta transformacja widziana jest jako poświata roztaczająca się wokół punktu scalającego i nazywana jest blaskiem świadomości.
To, co nazywamy zmysłami organizmów, jest niczym innym jak tylko różnymi poziomami świadomości.
Mroczne morze świadomości łaknie jedynie naszych przeżyć, a nie energii życiowej dlatego tak istotna jest rewizja życia. W trakcie rewizji życia docieramy do wspomnienia zdarzenia, które przenosi nas z powrotem do tamtej chwili, kiedy działo się to naprawdę. To zdarzenie określane jest kluczem, ponieważ od tej chwili każde wydarzenie, do którego wracamy pamięcią, będzie po raz kolejny przeżywane, a nie tylko wspominane.
Czarownicy stykają się z nieznanym w najprostszych i najbardziej powszednich zdarzeniach. Kiedy do tego dochodzi, a oni nie potrafią zinterpretować tego, co dane jest ich zmysłom, muszą polegać na wskazaniach z zewnątrz. Nazwano to zewnętrzne źródło nieskończonością albo głosem ducha, które bezbłędnie odczyta co jest czym, jeżeli czarownik nie próbuje racjonalizować tego, czego zracjonalizować się nie da.
Wszystko co robimy powinno być aktem magicznym. Aktem wolnym od zaborczości rosnących oczekiwań, strachu o przyszłość, nadziei na sukces. Wolnym od kultu ja. Wszystko co robimy, powinno być improwizacją, czystą magią możliwą dzięki otwarciu się na impulsy nieskończoności.
Śnienie to akt zmiany punktu przyłączenia do mrocznego morza świadomości. Sztuka magii polega na świadomej manipulacji punktem połączenia, przez co wymusza się zmianę jego położenia w obrębie świetlistej sfery człowieka. Rezultatem takiej manipulacji jest też zmiana punktu styczności z mrocznym morzem świadomości, co prowadzi do skupienia się w punkcie połączenia innej niż zwykle wiązki pól energetycznych pod postacią świetlistych włókien.
Z wewnętrznej ciszy można podróżować po mrocznym morzu świadomości co jest podobne do śnienia. Jednakże w czasie podróżowania po mrocznym morzu świadomości nie występują żadne zakłócenia spowodowane zaśnięciem, nie ma też absolutnie żadnych prób kontrolowania własnej uwagi jak podczas snu. Wybór miejsca podróży nie jest tak naprawdę aktem woli, a raczej aktem eleganckiego poddania się sugestiom nieskończoności. Sztuka poddania się każdemu nakazowi nieskończoności wymaga męstwa, siły i trzeźwości umysłu (elegancja).
Wewnętrzna cisza przerywa ciągłość czasu.
Mroczne morze świadomości jest odpowiedzialne nie tylko za świadomość organizmów lecz również za świadomość istot nieorganicznych.
Przerwanie życiowej rutyny daje wolność, giętkość i nieobliczalność.
Bycie przekonanym oznacza, że potrafimy działać sami, z własnej inicjatywy.
07 - 04 - 2013
"Oddałem się mocy, która kieruje moim losem.
Nie mam nic, więc niczego nie musze bronić.
Nie ma we mnie myśli i dlatego widzę.
Nie boję się niczego, więc pamiętam siebie.
Samotny i swobodny, przemknę się za plecami Orła i stanę się wolny."
Wojownik - człowiek zdolny do niezrównanej dyscypliny i samokontroli (aktywnie dążący do wolności).
NIESKAZITELNOŚĆ
Liczy się to, że wojownik jest nieskazitelny. Dla wojownika najważniejsze jest odkrycie pełni samego siebie. Zwykły człowiek pragnie potwierdzenia w oczach innych i nazywa to pewnością siebie. Wojownik poszukuje nieskazitelności przed samym sobą i nazywa to skromnością. Pewność siebie oznacza, że wie się coś na pewno, a skromność polega na nieskazitelności czynów i uczuć.
Wojownik pozostaje we władzy mocy i jedynym rodzajem jego wolności jest wybór nieskazitelnego życia.
Umiejętność bycia dostępnym i niedostępnym.
Bycie niedostępnym oznacza, że rozmyślnie unikamy wyczerpywania siebie i innych. Martwienie się to stawanie się dostępnym, bez zdawania sobie z tego sprawy. Wojownik jest niedostępny ponieważ nie wykorzystuje wszystkich możliwości i sił tego świata (działa zgodnie z potrzebą). Lekko go dotyka, przebywa w nim tak długo, jak tego potrzebuje, a później szybko odchodzi, prawie nie pozostawiając śladów.
Wojownik akceptuje nie akceptując i odrzuca nie odrzucając, postępuje tak, jakby nad wszystkim panował, chociaż może trząść portkami.
Wojownik uczy się, jak uzyskać świadomość istnienia sobowtóra, do której dochodzi poprzez śnienie.
Wojownik traktuje wszystko jak wyzwanie.
Wojownik ma czas tylko na nieskazitelność, wszystko inne wyczerpuje jego moc, a nieskazitelność wzmacnia ją.
Nieskazitelność polega na dawaniu z siebie wszystkiego zawsze wtedy, kiedy w coś jesteśmy zaangażowani.
Kluczem do wszystkich spraw związanych z nieskazitelnością jest poczucie posiadania czasu albo jego braku. Postępując jak osoba, uważająca się za istotę nieśmiertelną, do której należy cały czas tego świata nie jesteśmy nieskazitelni.
Nieskazitelność to naprawdę jedyny akt wolności i dlatego stanowi prawdziwą miarę ducha wojownika.
Życie wojownika nie może być przygnębiające, samotne i pozbawione uczuć, ponieważ opiera się na jego miłości, oddaniu i poświęceniu dla swojej ukochanej (Ziemi). Ta kochana istota (Ziemia), której nawet najdalsze zakątki pełne są życia i która rozumie każde uczucie, ukoiła mnie, uleczyła mój ból, a w końcu, kiedy w pełni zrozumiałem swoją miłość do niej, nauczyła mnie wolności. Jedynie miłość do tej wspaniałej istoty może obdarzyć wolnością ducha wojownika, a wolność jest radością i sprawnością.
Trzeba poświęcić cały czas i całą energię, aby zwalczyć w nas osobiste nawyki.
Trzy rodzaje złych nawyków:
- (fanatyk) lekceważymy to co się dzieje lub stało się i zachowujemy się tak jakby nic się nie wydarzyło,
- (pobożny) przyjmujemy wszystko za dobrą monetę i zachowujemy się tak, jakbyśmy wiedzieli, co się dzieje,
- (głupiec) coś staje się naszą obsesją, ponieważ nie możemy tego odrzucić ani w pełni zaakceptować.
Bycie nieskazitelnym wojownikiem daje siłę, młodość i moc. Reszta się nie liczy.
Wyzbycie się ludzkiej formy jest możliwe po staniu się kompletnym, pełnym, bez dziur w świetlistych włóknach (łaty też muszą być rozświetlone).
Wojownik nie współczuje nikomu. Współczucie oznacza, że chcesz, by inni byli tacy jak ty, żeby znaleźli się na twoim miejscu i tylko dlatego im pomagasz. Dla wojownika najtrudniejszą rzeczą na świecie jest pozwolić innym być, pozwala na to nieskazitelność wojownika. Tylko wojownik, który widzi i wyzbył się formy ludzkiej, może pozwolić sobie na to, by komuś pomóc.
Wojownik nie powinien skupiać swojej mocy na żadnym przedmiocie materialnym, tylko na duchu, na prawdziwym locie w nieznane.
Piramidy są starożytnymi pułapkami drugiej uwagi.
Przy braku poczucia własnej ważności wojownik może poradzić sobie w społeczeństwie, jedynie stosując kontrolowany kaprys. Kontrola to iluzja stworzona przez Orła, który jest prawdziwą, ostateczną rzeczywistością, a to, co robią ludzie, to tylko kaprysy.
Każda pełnia prócz wolności i radości zawiera w sobie smutek i tęsknotę, bez nich bowiem nie ma równowagi ani dobroci, zaś mądrość bez dobroci i wiedza bez zrównoważenia umysłu są bezużyteczne.
Poczucie własnej ważności jest naszym wrogiem. To, że czujemy się obrażeni przez uczynki naszych bliźnich, osłabia nas. Poczucie własnej ważności domaga się, byśmy spędzali większość życia obrażeni na kogoś. Nieskazitelność to nic innego jak właśnie wykorzystanie energii. Wojownicy sporządzają sobie strategiczne inwentarze. Spisują wszystko, co robią, a potem decydują, które z tych rzeczy można zmienić, by zmniejszyć ilość zużywanej energii. Inwentarz zawiera tylko wzorce zachowania, które nie są konieczne do naszego przetrwania i dobrego samopoczucia (poczucie własnej ważności jest jedną z pozycji na liście inwentarza).
Sztuka skradania się składa się z sześciu powiązanych ze sobą elementów: kontrola, dyscyplina, wytrwałość, wyczucie odpowiedniego czasu, wola (atrybuty wojownika) i zewnętrzny element - mały tyran.
Cztery pierwsze kroki na drodze wiedzy. Pierwszy krok to decyzja o rozpoczęciu nauki. Drugi krok prowadzi do stania się wojownikiem, to znaczy człowiekiem zdolnym do niezrównanej dyscypliny i samokontroli. Trzeci krok - gdy wojownik posiądzie wytrwałość i wyczucie odpowiedniego czasu pozwala mu stać się człowiekiem wiedzy. Człowiek wiedzy, który nauczy się widzieć, czyni czwarty krok i staje się Widzącym.
Jedyną rzeczą, która się liczy, jest nieskazitelność, to znaczy uwolniona energia (ta niewykorzystana przez pierwszą uwagę).
Wojownicy w podróży odpłacają z elegancją, szczodrością i niedoścignioną swobodą za każdą przysługę, każdą uprzejmość, którą im wyświadczono. W ten sposób pozbywają się ciężaru świadomości, że są komuś coś winni.
Osamotnienie jest stanem psychicznym, dotyczącym umysłu. Samotność jest stanem fizycznym. To pierwsze upośledza, to drugie zaś przynosi wytchnienie.
NIEDZIAŁANIE I MOC (energia).
Człowiek wiedzy to osoba, która szczerze poświęciła się trudom uczenia się, która nie gorączkując się i nie wahając,doszła tak daleko, że potrafi odkrywać tajemnice osobistej mocy. Sekret silnego ciała nie polega na tym co z nim robimy, ale na tym, czego nie robimy.
Nierobienie tego, co wiemy, jak robić stanowi klucz do mocy. Np. patrzenie nie na liście ale na ich cienie.
Pierwszym świadomym krokiem prowadzącym do nagromadzenia osobistej mocy jest pozwolenie ciału na niedziałanie. Patrzenie na skałę to działanie, a widzenie jej to niedziałanie. Aby zatrzymać świat należy przestać działać.
Najtrudniejszą częścią ścieżki wojownika jest uświadomienie sobie, że świat jest uczuciem. Kiedy się niedziała, odczuwa się świat, odczuwa się go poprzez linie świata. Cienie są jak drzwi niedziałania. Śnienie jest niedziałaniem snów.
Nasze pierścienie mocy są teraz zahaczone o działanie, więc stwarzamy, pierścienie te snują istnienie tego świata. Człowiek wiedzy rozwija inny pierścień mocy (pierścień niedziałania) zahaczony o niedziałanie, dzięki czemu może snuć inny świat.
Wszystko, co robimy, wszystko czym jesteśmy, opiera się na naszej osobistej mocy. Jeśli mamy jej odpowiednio dużo, wystarczy jedno słowo (wiedzy), żeby zmienić bieg całego naszego życia. Lecz jeśli nie dysponujemy nią, to choćby wyjawiono nam największą mądrość, takie objawienie niczego nie zmieni.
Osobistej mocy potrzebujemy do osiągnięcia pełni siebie i wyprowadzenia jej najważniejszej części poza granice, w których się zawiera (granice ciała). Można wyjść poza te granice.
Jesteśmy uczuciem, świadomością zamkniętą tutaj. Jesteśmy świetlistymi istotami, dla których liczy się tylko osobista moc.
Czyste rozumienie - romans z wiedzą, siła, której czarownicy używają by wiedzieć, odkrywać i nie móc wyjść ze zdumienia.
Współcześni czarownicy usiłują dostać się w nieznane w wymiarze pozaludzkim, które jest wolnością od bycia człowiekiem. Wolność jest przygodą bez końca, w której ryzykujemy swoim życiem i czymś cenniejszym dla kilku chwil czegoś, co wymyka się słowom, wymyka się myślom czy odczuciom.
Poziom naszej energii może osiągnąć taki próg, iż będziemy mogli odrzucić uprzedzenia i pewniki związane z naturą ludzką, rzeczywistością i postrzeganiem. Wtedy pokochamy wiedzę, nie bacząc na logikę, korzyści z niej płynące czy na to, czy jest nam z nią wygodnie, czy też nie.
15 - 04 - 2013
Absolutna wolność bycia nieznanym.
Odrzucenie poczucia własnej ważności.
Śmierć jako najlepszy doradca.
Wiem wiele różnych rzeczy, ponieważ nie mam osobistej historii i nie czuję się ważniejszy od niczego i dlatego, że śmierć siedzi tutaj razem ze mną. To prowadzi do przyjęcia odpowiedzialności za własne decyzje.
W świecie, gdzie śmierć jest myśliwym, nie ma ani małych, ani wielkich decyzji. Są tylko decyzje, jakie podejmujemy w obliczu nieuchronnej śmierci.
Czyny mają moc, szczególnie wtedy, kiedy osoba, która działa, wie, że jej czyny stanowią ostatnią jej bitwę.
Dla nieskończoności jedynym zajęciem wartym zachodu wojownika jest dążenie do wolności.
Z wewnętrznej ciszy nie rodzą się żadne sny z własnej nieprzymuszonej woli.
Jedyny sposób na to by kontrolować nasz świat i to, co my na nim robimy, to całkowite pogodzenie się z faktem, iż jesteśmy istotami, które zdążają ku śmierci. Sztuka nie polega jednak na samym pogodzeniu się z nieodwołalnym. Musimy ucieleśnić tę postawę i żyć nią aż do samego końca, śmierć jest doradcą, który nigdy nas nigdy nie zawiedzie, jedyny, który nigdy nas nie okłamie.
Polecam tutaj też wiersz Jana Rybowicza w formie poezji śpiewanej, w wykonaniu Krzysztofa Myszkowskiego:
Oswojony przez śmierć
21 - 04 - 2013
ŚNIENIE
Sztuka śnienia to sztuka uwagi, dzięki uwadze możemy zatrzymać obrazy ze snu w taki sam sposób, w jaki zatrzymujemy obrazy świata.
Trzy techniki wspomagające śnienie: przerywanie rutynowych czynności, chód mocy, niedziałanie, które polega na grze z postrzeganiem, na skupianiu uwagi na tych cechach świata, które się zazwyczaj pomija, np. obserwacja cieni. Śnienie jest praktyczną możliwością wykorzystania naguala, uczy tonala, jak "puścić" na chwilę a potem znowu
"uchwycić". Do naguala prowadzone jest postrzeganie.
WOLA I INTENCJA
Używając woli możemy stworzyć nową intencję, nowy rozkaz. Potem nasza wola stapia się z wolą Orła (nasza wola może stać się wolą Orła).
Intencja - moc człowieka, siła połączenia emanacji, energia wytwarzana przez połączenie emanacji, zwana też wolą. Wola jest bezosobową, nieustającą eksplozją energii, która sprawia, że zachowujemy się tak, jak się zachowujemy. Wola odpowiedzialna jest za naszą percepcję zwykłego świata i przez siłę tej percepcji odpowiada pośrednio za utrwalenie punktu połączenia, w jego zwykłej pozycji. By zapewnić ciągłość percepcji, łączenie musi zachodzić wciąż na nowo, nieustannie odświeżając stwarzany, żywy świat. W tym celu porcja energii uzyskiwana z tegoż połączenia jest automatycznie kierowana do wzmacniania niektórych wybranych połączeń.
Intencja jest to sztuka celowego kierowania wolą, czyli energią łączenia.
W snach punkt połączenia w naturalny sposób przesuwa się lekko na lewo (w głąb). Gdy człowiek śpi, ten punkt rozluźnia się i nieużywane emanacje zaczynają lśnić. Śnienie jest kontrolą tego naturalnego przesunięcia punktu połączenia, która zdarza się podczas snu. Kontrola ta nie oznacza sterowania punktem połączenia, chodzi tylko o to, by utrwalić położenie, które punkt połączenia naturalnie zajmuje podczas snu. Nie chodzi o kontrolę snów, które powinny rozwijać się naturalnie.
Śniące ciało jest to stan gdy budzimy się a punkt połączenia pozostaje w pozycji w jakiej był podczas snu. Pułapką śnienia jest to, że nie można w śnieniu kierować ruchem punktu połączenia, jedyną rzeczą, która o tym decyduje, jest wewnętrzna siła albo słabość śniącego.
Jak wojownik zdobędzie trzeźwość umysłu i zacznie utrwalać swoje pozycje śnienia, następny krok polega na tym, by obudzić się w jednej z nich. Pomaga w tym intencja, która jako najbardziej wyrafinowany sposób sprawowania kontroli nad siłą łączenia, podtrzymuje, przez trzeźwość umysłu śniącego, układ emanacji, które zostały rozświetlone przez ruch punktu połączenia.
Wspólne śnienie jest możliwe, gdyż jedną z cech człowieka jest to, że automatycznie skupia on blask świadomości na tych samych emanacjach, których używają inni ludzie, ustalamy pozycję punktu połączenia tak, by dopasować się do otoczenia. Tak się zachowujemy będąc po prawej jak i po lewej stronie.
Sterowanie intencją zachodzi za pomocą trzeźwych rozkazów, zaczyna się od rozkazu wydanemu samemu sobie. Ten rozkaz należy powtarzać, aż stanie się on rozkazem Orła, a potem wojownik wchodzi w stan wewnętrznego wyciszenia i punkt połączenia przesuwa się zgodnie z wyrażoną wcześniej wolą.
21 ABSTRAKCYJNYCH WĄTKÓW
W magii istnieje 21 abstrakcyjnych wątków. Abstrakcyjne wątki są pierwowzorami całych ciągów wydarzeń. Pierwszy wątek to "przejawy ducha". Czarownicy uważali ten wątek za pierwowzór zdarzeń, powtarzający się wzorzec, pojawiający się za każdym razem, kiedy intencja wskazywała na jakieś istotne zjawisko. Każda czynność jaką wykonuje czarownik służy wzmocnieniu więzi z intencją albo też jest reakcją przez więź wywołaną.
Czarownicy są obdarzeni zmysłem bezpośredniej wiedzy. Pewność, z jaką działają, zależy od siły i klarowności ich więzi z intencją. Do pomyłek w odczytywaniu znaków może dojść wyłącznie wtedy, kiedy w grę wchodzą uczucia osobiste, przesłaniające więź łączącą czarownika z intencją.
To intencja stawia na naszej drodze swoje budowle i zaprasza nas do wejścia.
Obecnie cała ludzkość odeszła od abstrakcji. Kiedyś abstrakcja była siłą podtrzymującą nas przy życiu. Powrót do abstrakcji, czyli poznanie, że wiedza i język (myśl) mogą istnieć niezależnie od siebie, zabiera całe lata.
Drugi abstrakcyjny rdzeń magicznych historii nazywa się "pukaniem ducha do drzwi". Rozwój czarownika jest drastycznym procesem mającym na celu oczyszczenie więzi z duchem. Aby czarownicy mogli uaktywnić swoją więź, muszą mieć nieskrępowane i niezachwiane postanowienie, szczególny stan umysłu, zwany niezłomną intencją. Budowla, którą stawia przed nami intencja, jest bankiem informacji, gdzie nie tyle dowiadujemy się, jak oczyścić naszą więź, ile zdobywamy milczącą wiedzę, dzięki której więź oczyści się sama. Źródłem zaciekawienia nieodgadnionymi zrządzeniami losu jest nasza więź z intencją.
Trzeci abstrakcyjny wątek nazywany jest "fortelem ducha", sztuczkami abstrakcji, osaczaniem samego siebie albo oczyszczanie więzi. Cztery formy "sztuki osaczania" to: bezwzględność, spryt, cierpliwość i wdzięk. Bądź bezwzględny, ale czarujący, bądź sprytny, ale sympatyczny, cierpliwy, lecz aktywny, pełen wdzięku, ale zabójczy. Przeciętny człowiek przystępuje do działania jedynie wtedy, gdy przewiduje jego intratność, wojownicy działają nie dla zysku, ale w imię ducha.
Widzący zauważyli, że niecodzienne zachowanie sprawia, iż punkt scalający drży. Jeśli niezwykłe zachowanie praktykuje się systematycznie i mądrze nim kieruje, można doprowadzić do poruszenia punktu scalającego.
Osaczanie - inaczej sztuka kontrolowanego kaprysu.
Wzmożona świadomość jest bramą do intencji.
Czwarty abstrakcyjny wątek opisuje frontalny atak ducha, jego zstąpienie, które pieczętuje nasze oddanie się abstrakcji. Duch niszczy pętające nas wyobrażenia o nas samych "dając" nam wolność od codziennych trosk.
Czarownicy nie należą do świata codziennej krzątaniny, ponieważ nie są ofiarami własnego wizerunku.
Ziemia niczyja pomiędzy światami, czerń apercepcji, zastój percepcji.
Chrześcijańska koncepcja wypędzenia z raju jest metaforą utracenia naszej milczącej wiedzy, wiedzy o intencji. Magia jest próbą odbudowania naszej wiedzy o intencji i odzyskania możliwości jej wykorzystywania, bez jednoczesnego ulegania jej pokusom.
Abstrakcyjne wątki magicznych opowieści są cząstkami naszego zrozumienia, stopniami naszej świadomości intencji. Intencji nie da się wykorzystać, opanować ani poruszyć - mimo to można ją wykorzystać, opanować i poruszyć wedle własnego uznania. Owa sprzeczność jest istotą magii. Czarownicy aby sterować złączem z intencją, muszą ją najpierw uwrażliwić.
Życie jest ciągiem zdarzeń, za pomocą których śmierć nas wypróbowuje. Śmierć jest działającą siłą, a życie areną, na której zmagają się tylko dwaj zawodnicy: śmierć i my sami.
Aby zacząć Myśleć należy przestać myśleć. Powstrzymując się od zwyczajnego, codziennego myślenia, umożliwiamy przemieszczenie punktu scalającego, wtedy drugi rodzaj Myślenia weźmie górę.
Kiedy punkt scalający osiąga bezlitosne miejsce, oczy czarownika się rozjarzają.
Rekapitulacja, podsumowanie własnego życia, zaczyna się od myślenia a kończy na przywracaniu całego zdarzenia za pomocą przesuwania punktu scalającego co nazywa się magicznym przywołaniem. Gdy punkt scalający czarownika dociera do bezlitosnego miejsca, wówczas włada nim bezwzględność, która rozpala oczy czarownika, a blask ten przyzywa intencję. Oczy są bezpośrednio powiązane z intencją, wspomnienie związane z określonym położeniem punktu scalającego można przywołać, wywołując odpowiedni blask oczu.
Każdy czyn czarownika jest konsekwencją ruchu jego punktu scalającego, o którym z kolei decyduje ilość energii, jaką czarownik dysponuje.
Milcząca wiedza, dostępna każdemu z nas, to perfekcyjne opanowanie i poznanie wszystkiego. Jednak ponieważ wiedza nie myśli, nie umie się sama wysłowić. Do jej wysłowienia czarownik potrzebuje dużej ilości energii. Ta nieopisana, milcząca wiedza to oczywiście intencja, duch, abstrakcja. Człowiek porzucił milczącą wiedzę dla sfery rozumu. Im bardziej wiąże się z tą sferą, tym mniej uchwytna staje się intencja.
Każdy ruch punktu scalającego przypomina umieranie. Rozpadamy się, po czym na nowo, z dużo większą siłą, łączymy z naszym źródłem. To wzmocnienie energii odczuwa się jako morderczy niepokój.
Gdy u człowieka pojawiło się a następnie wzmocniło poczucie własnej jaźni, własnego "ja", człowiek utracił swój przyrodzony dostęp do milczącej wiedzy. Wojownik rozumie wojnę jako totalną walkę z jaźnią, która pozbawiła nas mocy.
Najmniejszy nawet ruch punktu scalającego zmniejsza typową dla współczesnego człowieka nadmierną troskę o własne "ja". Straciwszy nadzieję powrotu do wszechźródła, ludzie znaleźli pociechę w swym egoizmie. Próżność, pycha jest to siła, która unieruchamia punkt scalający co powoduje ludzkie przywiązanie do własnego wizerunku. Kiedy punkt scalający opuści swe zwykłe położenie, rozmywa się nasze wyobrażenie samych siebie i nie mogąc się skoncentrować na tym obrazie, nie możemy już sobie współczuć i chełpić się sobą. Zarozumiałość jest tylko zamaskowaną litością wobec własnej osoby. W bezwzględności czarownika nie ma okrucieństwa, jest ona przeciwieństwem litowania się nad sobą i pychy. Bezwzględność to trzeźwość umysłu.
Kiedy punkt scalający tkwi w położeniu związanym z naszymi wyobrażeniami, staje się zwornikiem świata, w którym króluje kłamliwe współczucie, okrucieństwo i egocentryzm. W tym świecie liczą się tylko te uczucia, które są dla nas wygodne.
Zwierciadło wyobrażeń ma wielką moc i tylko po morderczej walce pozwala odejść swoim więźniom (zwierciadło eingard?).
Milcząca wiedza jest pewnym położeniem punktu scalającego człowieka, które w zamierzchłych czasach było powszechne, a które później, z niewiadomych przyczyn, uległo zmianie. Punkt znalazł się wtedy w nowej pozycji, zwanej "rozumem".
Zwykłym ludziom cofnięcie danego słowa lub zmiana decyzji przychodzi bez trudu. Jedyną nieodwracalną rzeczą na tym świecie jest śmierć. W świecie czarowników natomiast śmierć można odwołać, ale nie da się cofnąć danego słowa.
Zwykli ludzie, nie potrafiący wykrzesać z siebie energii niezbędnej do przekroczenia percepcji, nazywają dziedzinę niezwykłego postrzegania magią, czarami, albo diabelską sprawką i odwracają się od niej, nie próbując się nad nią zastanowić.
Magia to wolność percepcji, wyzwalanie się z więzów oczywistości i postrzegania wszystkiego co dostępne człowiekowi. Zwykły śmiertelnik obawia się magii, gdyż przeraża go możliwość wyzwolenia.
Dla czarownika niezłomna intencja jest katalizatorem wyzwalającym jego nieodwracalne decyzje. Bywa też dokładnie na odwrót: nieodwołalne postanowienia czarownika przyspieszają ruch punktu połączenia w kierunku nowych pozycji, których osiągnięcie uwalnia niezłomną intencję.
Tylko czarownicy potrafią zmienić swoje uczucia w intencję.
Nieskazitelność to najlepszy ze sposobów wykorzystania naszych zasobów energetycznych. By sterować ruchem punktu scalającego potrzeba energii. Jedyną metodą jej zgromadzenia jest nieskazitelność.
Przekleństwem zwykłego człowieka jest to, że przeczuwa swe ukryte możliwości, ale nie śmie ich wykorzystać.
Pozycję milczącej wiedzy nazywa się trzecim punktem, gdyż przed jego osiągnięciem należy przejść przez drugi punkt, czyli bezlitosne miejsce. Pierwszy punkt odpowiada rozumowi.
Lokalizacja punktów scalających większości ludzi nie odpowiada dokładnie pozycji pierwszego punktu dlatego niewielu jest ludzi, których punkty scalające są dokładnie w położeniu rozumu, co czyni ich prawdziwymi przywódcami ludzkiej rasy, najczęściej pozostającymi nieznanymi. Ludzkość dłużej przebywała w położeniu milczącej wiedzy i dlatego właśnie my, ludzie, tak bardzo jej pragniemy.
Gdyby spojrzeć na życie przez pryzmat godzin a nie lat, byłoby niezwykle długie. Czarownik mierzy swoje życie godzinami. Jego jedna godzina odpowiada intensywnością całemu życiu zwykłego człowieka. Intensywność jest nieodłącznym atrybutem przemieszczania punktu scalającego, jest jednym z aspektów intencji.
Trzy kategorie ludzkiego wizerunku:
1) Znakomici towarzysze, mają żywą, choć niezbyt budującą osobowość, są uczynni, troskliwi, dobrze wychowani, zabawni, niewinni i delikatni. Nie potrafią być samodzielni i muszą zawsze mieć kogoś, kto by nimi kierował.
2) Ludzie małostkowi, mściwi, zazdrośni, zawistni i samolubni, zawsze przejmują inicjatywę.
3) Ludzie, którzy nikomu nie służą ani się nie narzucają, inni ludzie są im raczej obojętni. Mają o sobie wygórowane mniemanie oparte wyłącznie na własnych marzeniach i pobożnych życzeniach.
Piąty wątek to wymagania intencji a szósty to kierowanie intencją.
SIEDEM BRAM ŚNIENIA
W przypadku śnienia istnieje siedem wejść, postrzeganych przez czarowników jako przeszkody, które nazywane są siedmioma bramami śnienia. Pierwsza brama jest progiem, który możemy przekroczyć poprzez świadomość istnienia pewnego odczucia przychodzącego tuż przed głębokim snem, uczucia miłej ociężałości, które sprawia, że nie chce się nam otworzyć oczu. Osiągamy pierwszą bramę w momencie, gdy zdamy sobie sprawę, że zasypiamy zawieszeni między ciemnością a ociężałością.
Trzeba zamierzyć świadomość tego, że się zasypia (intencja). Ten zamiar należy skierować do ciała energetycznego. Aby trafić do tego ciała potrzeba energii. Intencja jest sprawą naszego ciała energetycznego a nie rozumu. Zamierzać można jedynie poprzez skoncentrowanie swojej intencji na tym, co zamierzamy.
Celem śnienia jest zamierzyć, by nasze ciało energetyczne uświadomiło sobie, że zapadamy w sen. Nie zmuszając się do świadomości, iż zapadamy w sen, pozwalamy to zrobić swemu ciału energetycznemu. Sen to właz do innych światów percepcji. Przez ten właz przenikają do nas prądy nieznanej energii. Wtedy umysł chwyta te prądy energii i zamienia je w określone części naszych snów. Ćwicząc kontrolę uwagi śnienia możemy oddzielić te prądy od normalnych przedmiotów w swoich snach. Gdy nasza uwaga śnienia skupi się we śnie na tych prądach, wtedy cały sen się rozpada i pozostaje tylko ta zewnętrzna energia (tropiciel - wysłannik innego świata w naszym śnie). Wraz z dotarciem do pierwszej bramy śnienia, śniący dociera także do swego ciała energetycznego.
Poprzez śnienie "zagęszczamy" ciało energetyczne, aż staje się ono jednostką zdolną postrzegać. Sferą postrzegania ciała energetycznego jest energia na poziomie energetycznym. Ciało energetyczne może postrzegać przepływ energii (widzieć), może posłużyć się energią, by wystrzelić niczym rakieta w nieznane, lub może postrzegać tak, jak zwykle postrzegamy świat.
Przekroczenie drugiej bramy śnienia oznacza, że podczas śnienia, śnimy, że budzimy się w innym śnie.
Prawdziwym celem śnienia jest doskonalenie ciała energetycznego.
Wysłannik śnienia, to obca energia, bezosobowa siłą, mówi śniącemu (też na jawie) jedynie to, co ten już wie choć nawet tego nie przypuszcza. Wysłannik oddziałuje na nas z powodu unieruchomienia naszego punktu połączenia. Wysłannikowi śnienia często nadajemy cechy osobowe, ponieważ posiada głos i możemy go wtedy widzieć np. jako zakonnika w czarnym kapturze. Wysłannik śnienia jest siłą, która przybywa ze świata istot nieorganicznych.
Do drugiej bramy śnienia można dotrzeć i ją przekroczyć dopiero wtedy, gdy śniący nauczy się wyodrębniać tropiciela i podążać za nim. Budzenie się w innym śnie lub zmiana snów jest techniką pomagającą w tym. Druga brama śnienia jest bramą do świata istot nieorganicznych. Wszechświat za drugą bramą jest najbliższy naszemu i podobnie jak nasz jest bardzo podstępny i bezlitosny.
Istoty nieorganiczne próbują zatrzymać w swoim świecie śniących co często jest rezultatem ulegania wszystkiemu co ofiarują istoty nieorganiczne. Powinniśmy brać z tamtego świata tylko to, co jest nam potrzebne, nic poza tym. Największym osiągnięciem czarowników jest zabrać jedynie to, co jest niezbędne.
Wszystkie kłopoty śniącego się kończą, gdy śniący przejdzie już wszechświat za drugą bramą lub gdy stwierdzi, że nie stanowi on dla niego twórczej opcji. Wszechświat za drugą bramą jest naturalnym filtrem czy polem doświadczalnym, gdzie śniący poddawani są próbie.
W świecie nieorganicznym kłamstwo nie istnieje, istnieją tylko intencja, a za kłamstwem nie kryje się intencja, dlatego kłamstwo nie istnieje.
Energia czarowników, dla oka jest młodością i wigorem.
Do trzeciej bramy śnienia dochodzimy wtedy, gdy stwierdzamy, że śniąc, patrzymy na śniącą osobę i okazuje się, że ta osoba to my sami. Następuje łączenie rzeczywistości śnienia z rzeczywistością świata na co dzień, uzyskujemy pełnię ciała energetycznego. Przy trzeciej bramie to umysł jest winien obsesji, z jaką ciało energetyczne kurczowo chwyta się nieistotnych szczegółów. Wtedy potrzebujemy irracjonalnej płynności, irracjonalnej swobody działania, by przeciwdziałać tej obsesji.
Oddychanie jest magicznym i życiodajnym aktem. Wydech jest wyrzuceniem z siebie obcej energii nabytej podczas danego wydarzenia, wdech zaś odzyskaniem energii utraconej w tym samym czasie.
Przy trzeciej bramie całe ciało energetyczne może poruszać się tak, jak porusza się energia: szybko i bezpośrednio. Gdy ciało energetyczne nauczy się samo poruszać, wówczas stajemy się niedostępni dla istot nieorganicznych. Jeżeli ciało energetyczne śniącego nabrało już pełni to śniący widzi energię zawsze, gdy spojrzy na jakiś przedmiot w normalnym świecie. Jeżeli śniący nie widzi energii jakiegoś przedmiotu, oznacza to, że znajduje się w zwyczajnym śnie, a nie w świecie rzeczywistym.
Światem rzeczywistym jest świat, który wytwarza energię, jego przeciwieństwem jest niematerialny świat odzwierciedleń, gdzie nic nie ma skutków energetycznych. Ciało energetyczne jest również zdolne do postrzegania energii spoza naszego świata, np. przedmiot ze świata istot nieorganicznych ciało energetyczne postrzega jako skwierczącą energię (w naszym świecie energia faluje).
Aby widzieć w trakcie śnienia musimy nie tylko zamierzyć widzenie, ale musimy jeszcze wyrazić tę intencję głośno :).
Ciało energetyczne może też korzystać ze świadomości do wkraczania w pola energetyczne materii nieożywionej lub istot żyjących. Przy czwartej bramie śnienia ciało energetyczne podróżuje do określonych, konkretnych miejsc w naszym świecie, poza tym światem lub do miejsc, które istnieją tylko w intencji innych.
28 - 04 - 2013
ISTOTY NIEORGANICZNE
Istnieją istoty zwane nieorganicznymi, których osłonki nie przypominają widzącemu kokonu, zawierają jednak w sobie emanacje świadomości i wykazują cechy charakterystyczne dla życia, inne niż metabolizm i reprodukcja.
Istoty nieorganiczne są zawsze nastawione na nauczanie, przede wszystkim śnienia a tropiciel (wysłannik) jest nie tylko głosem nauczyciela lecz również subtelnego sprzedawcy, zachwalającego zalety swego świata. Istoty nieorganiczne kochają niewolnictwo, uwielbiają kupować.
Istoty nieorganiczne polują na naszą świadomość czy świadomość każdej istoty, która wpadnie w ich sieć. Według czarowników wszechświat jest drapieżny i właśnie oni powinni szczególnie się z tym liczyć w swych codziennych działaniach.
Energia jest jak krew, podzielenie się energią tworzy pokrewieństwo.
Świadomość posiada wewnętrzny nakaz wzrostu i gdy zacznie wzrastać, coś na zewnątrz zauważa ten wzrost, rozpoznaje go, po czym próbuje go zagarnąć.
Wszechświat jest zdecydowanie żeński. Pierwiastek męski zaś, będący odgałęzieniem żeńskiego, występuje niezwykle rzadko i stąd jest bardzo poszukiwany.
OBCY UMYSŁ
Każdy człowiek ma dwa umysły. Jeden całkowicie należy do nas i przypomina cichutki głos, który zawsze przynosi ze sobą ład, szczerość, ukierunkowanie. Drugi umysł to obca instalacja. Przynosi ze sobą konflikt, zadufanie w sobie, wątpliwość, beznadzieję. Rozwiązanie konfliktu dwóch umysłów jest kwestią jego zamierzenia. Kiedy przywołamy intencję ona przychodzi do nas i wyznacza nam ścieżkę prowadzącą do realizacji celu co pozwala osiągnąć to co zmierzyliśmy. Intencja pojawia się jedynie wówczas, gdy powód jest abstrakcyjny.
Dla czarownika bycie uważnym oznacza uświadamianie sobie osnowy powszedniego świata, która wydaje się czymś nieistotnym dla tego, co się w danej chwili dzieje.
WEWNĘTRZNA CISZA
Wewnętrzna cisza oznacza zawieszenie dialogu wewnętrznego - towarzysza myślenia. Stan głębokiego wyciszenia, wewnętrzna cisza, jest stanem, w którym postrzeganie nie jest uzależnione od zmysłów. W stanie tym działają zdolności, które posiada człowiek, zdolności, które czynią zeń istotę magiczną, te zdolności, które zostały stłumione przez ingerencję z zewnątrz.
Wewnętrzna cisza to fundament, na którym opiera się cała magia. Wewnętrzną ciszę można kumulować, gromadzić. Każdy człowiek ma inny próg czasowy wewnętrznej ciszy, co oznacza, że każdy z nas musi utrzymywać ten stan przez okres wyznaczony naszym indywidualnym progiem czasowym, po przekroczeniu którego wewnętrzna cisza zacznie skutkować.
Pożądanym efektem wewnętrznej ciszy jest zatrzymanie świata. To chwila, gdy czarownicy powracają do prawdziwej natury człowieka, to chwila gdy człowiek - niewolnik przeobraża się w człowieka - istotę wolną, zdolną dokonywać w sferze postrzegania rzeczy, które urągają naszej liniowej wyobraźni. Wtedy w życiu czarownika nadchodzi moment załamania, tzn. ciągłość jego życia musi się załamać, by mogła zapanować wewnętrzna cisza i stać się aktywną częścią jego struktury. Człowiek musi umrzeć ale nie jako ciało tylko jako osoba. Ta osoba to twój umysł, który nie należy do ciebie. Kryterium, które pozwala ocenić że czarownik umarł w ten sposób, jest to, że jest mu najzupełniej obojętne, czy jest w czyimś towarzystwie, czy też jest sam.
Drugi umysł, który wszyscy mamy wspólny, to tani model: siła ekonomii, rozmiar uniwersalny. Rewizja życia zawiera w sobie ukrytą opcję. Pozwala na pojawienie się pewnej siły dezintegrującej obcą instalację co polega na wypchnięciu nas poza granice języka.
Nieskończoność zabiera się do nas i wtedy zaczyna się wyłaniać nasz prawdziwy umysł, budząc się z letargu, który trwał przez całe życie.
Poziomy świadomości istot organicznych i istot nieorganicznych są tak od siebie różne, że jedne i drugie mogą istnieć obok siebie, w zasadzie sobie nie przeszkadzając.
Cała masa istot z najdalszych zakątków wszechświata, istot obdarzonych świadomością lecz nie mających organizmów, ląduje w polu świadomości naszego świata i w polu świadomości jego świata bliźniaczego.
Dla czarowników śmierć jest aktem zjednoczenia, które eliminuje samowładztwo poszczególnych części ciała. Śmierć jednoczy ich świadomość, tworząc jedną, zwartą całość. Całe ciało czarownika zostaje przekształcone w energię obdarzoną świadomością, która nie jest podzielona na części. Jest to przemiana w istotę nieorganiczną, której polem działania staje się nieskończoność.
Świadomość właściwa istotom nieorganicznym będzie trwać tak długo, jak długo będzie żyć Ziemia, która jest ich matrycą. Duch i zjawy są to konfiguracje wytwarzające energię lub twory fantasmagoryczne, nie wytwarzające energii, osoby o silnej świadomości.
Istota nieorganiczna jest to bezosobowa energia, świadoma samej siebie.
Ludzie są podróżnikami, którzy przemierzają mroczne morze świadomości i nasza Ziemia jest zaledwie jednym z przystanków w ich podróży. Z pewnych przyczyn zewnętrznych podróżnicy ci przerwali swą wędrówkę, dostali się niejako w martwy wir, płynący po kole nurt, który daje im złudzenie ruchu, choć tak naprawdę nie posuwają się oni wcale do przodu.
Czarownicy są jedynymi oponentami siły, która trzyma ludzi w niewoli, i dzięki swej dyscyplinie wyrywają się z tego uścisku, podejmując podróż świadomości.
Autorefleksja prowadzi tylko do osłabienia i wypaczenia.
Każdy człowiek widzi energię bezpośrednio, choć nic o tym nie wie bo coś broni mu dostępu do tego aspektu jego natury.
Ciało energetyczne jest to skupisko pól energii, lustrzane odbicie skupiska pól energii składającego się na nasze ciało fizyczne widziane jako energia w jej ruchu we wszechświecie. Ciało energetyczne jest mniejsze, bardziej zwarte i z wyglądu cięższe od świetlistej sfery ciała fizycznego. Ciało fizyczne i ciało energetyczne są dwoma skupiskami pól energii ściśniętymi w jedno pod działaniem siły spajającej, będącej esencją całego kosmosu. Ciało fizyczne i ciało energetyczne są jedynymi równoważącymi się konfiguracjami energetycznymi w naszej ludzkiej sferze.
Dzięki dyscyplinie każdy może zbliżyć ciało energetyczne do ciała fizycznego. W normalnych warunkach dzielący je dystans jest ogromny. Z ciała energetycznego, poprzez zdyscyplinowane działania, można uformować dokładną replikę swojego ciała fizycznego (sobowtóra) i na odwrót, można uformować ze swego ciała fizycznego, replikę swego ciała energetycznego (eteryczny obłok energii). Po zbliżeniu się ciała energetycznego do ciała fizycznego, nasze życie zostaje poddane kontroli ciała energetycznego, którym jesteśmy.
Mamy towarzysza na całe życie, drapieżcę, który przybył z otchłani kosmosu i zawładnął naszym życiem. Ludzie są jego więźniami. Ten drapieżca jest naszym panem i władcą. Zrobił z nas potulne, bezradne baranki. Jeżeli chcemy się zbuntować, bunt zostaje zdławiony. Jeżeli chcemy działać niezależnie, rozkazuje nam, byśmy tego nie robili. Zawładnęli nami, ponieważ jesteśmy ich pożywieniem i uciskają nas bezlitośnie, ponieważ utrzymujemy ich przy życiu.
Sprzeczność pomiędzy inteligencją człowieka - inżyniera i głupotą jego przekonań albo głupotą jego pełnego sprzeczności zachowania jest wynikiem działania obcej instalacji w nas.
Drapieżcy dali nam przekonania, nasze pojęcia dobra i zła, nasze prawa społeczne. To oni stworzyli nasze nadzieje i oczekiwania, sny o powodzeniu i myśli o porażce. Dali nam pożądanie, chciwość, tchórzostwo. To przez drapieżców jesteśmy tak zadowoleni z siebie, schematyczni i egoistyczni. Aby zapewnić sobie nasze posłuszeństwo, uległość i słabość, drapieżcy oddali nam swój umysł, który stał się naszym umysłem.
Umysł drapieżców jest barokowy, pełen sprzeczności, posępny, przepełniony obawą przed zdemaskowaniem, które może nastąpić lada chwila. Poprzez umysł drapieżcy wtłaczają w życie ludzi wszystko, co im pasuje. W ten sposób zapewniają sobie pewne bezpieczeństwo, które niczym bufor neutralizuje nieco ich strach.
Lśniąca otoczka świadomości, przypominająca plastykową pokrywę, ciasno dopasowaną do kokonu energii, stanowi pożywienie drapieżców i do czasu osiągnięcia przez człowieka dorosłości pozostaje z niej jedynie wąski strzęp, który biegnie od podłoża do czubków palców u stóp. Strzęp ten pozwala ludzkości na przeżycie, ale nic ponadto.
Człowiek jest jedynym gatunkiem istot, u którego lśniąca otoczka świadomości leży poza świetlistym kokonem i dlatego jest łatwą zdobyczą ciężkiej świadomości drapieżcy.
Wąski strzęp świadomości stanowi samo centrum autorefleksji, w której człowiek nieuleczalnie się pogrążył. Grając na naszej autorefleksji drapieżcy tworzą rozbłyski świadomości, które następnie bezwzględnie pożerają. Podsuwają nam idiotyczne problemy, które wymuszają powstanie tych rozbłysków świadomości, i w ten sposób utrzymują nas przy życiu, żeby później móc się odżywiać owymi energetycznymi rozbłyskami powstałymi dzięki naszym niby-problemom.
Jedyne co możemy zrobić, to poddać się dyscyplinie, dzięki której w końcu nie będą mogli nas tknąć.
Widok drapieżcy przypomina latawiec, bo skacze w powietrzu i ląduje płasko na ziemi.
Jedyną alternatywą dla człowieka jest dyscyplina, rozumiana jako umiejętność niewzruszonego stawiania czoła przeciwnościom losu, których nie braliśmy pod uwagę w naszych oczekiwaniach. Dyscyplina sprawia, że lśniąca otoczka świadomości staje się dla latawca niesmaczna. Efekt jest taki, że drapieżcy są zdezorientowani i odstępują od swych nikczemnych zamiarów. Dzięki dyscyplinie lśniąca otoczka świadomości urasta z powrotem do pierwotnych rozmiarów.
Dyscyplina obciąża umysł latawca a jeśli narzucić umysłowi latawca wewnętrzną ciszę, wówczas obca instalacja się rozprasza. Umysł latawca rozprasza się na zawsze kiedy czarownikowi uda się pochwycić wibrującą siłę, która utrzymuje w jednej całości skupisko naszych pól energii. Jeżeli utrzyma ją w tym uchwycie dostatecznie długo, umysł latawca zostaje pokonany i się rozprasza.